czwartek, 29 sierpnia 2013

Prolog

"Hi! We are The Wanted and this is... To zdanie wypowiedziane podczas koncertu w Hyde Park'u wywołało największe poruszenie wśród fanów brytyjskiego boysband'u. 
Hi! We are The Wanted and this is the end - po tych słowach z głośników rozległy się pierwsze dźwięki "Last to know". Chłopcy stali u brzegu sceny w ciszy. Wyprostowani, ze wzrokiem utkwionym przed siebie. Ich oczy lśniły od nadmiaru wody. Osłupiona TWFanmily stała pod sceną w całkowitej ciszy. Nie mógł dotrzeć do nich ten druzgoczący fakt. Widzą swoich idoli po raz ostatni. Dlaczego? Dlaczego?
Utwór leciał w tle, dobiegał właśnie końca.. Chłopcy nadal stali niczym posągi. Tylko czy posągi płaczą? Oni płakali. Usta Nathan'a niemo śpiewały tekst piosenki. To koniec, rzeczywisty, cholerny koniec. Po nim nie będzie już nic.
Zeszli ze sceny, ostatni raz, ostatnią sekundę byli "The Wanted". Ruszyli ku wyjściu z opuszczonymi głowami. Przecież tyle zrobili, tyle w życiu wygrali! Są bohaterami... Byli nimi. Teraz są upadłymi aniołami. Wygrali, ale teraz to wszystko stracili. Platyna zostanie z nimi na zawsze, radość towarzysząca jej dostaniu - pozostanie tylko wspomnieniem. Przeszłością, za którą będą tęsknić całymi sercami.
- Forever, stay with you! - dobiegł ich krzyk spod, pustej już, sceny. Pojedyńczy krzyk zmienił się w obietnicę wszystkich tam obecnych. Nie zostawią tych, którzy znaczą dla nich tak wiele. Nie pozwolą odejść. Nie pozwolą zniknąć. W ich sercach pozostaną na zawsze."

8 komentarzy:

  1. Ja... Jestem wstrząśnięta i zaskoczona... Racja, to coś nowego innego. Fantastycznego. Nie mam zielonego pojęcia, na jaki wpadłaś pomysł, żeby zacząć właśnie czymś takim. Chyba, że to sen... Albo czyjś wymysł... Albo opowiadana historyjka... Albo artykuł z gazety... Pojęcia nie mam, ale wszystkie te przemyślenia są dlatego, że zaczęłaś i skończyłaś cudzysłowem. Nie chcę pokrótce wiedzieć jak to będzie czym to się skończy i ile będzie trwało. Chcę dowiadywać się stopniowo. Prolog jest intrygujący i pozostawia czytelnikowi szerokie pole do popisu. Możemy tylko gdybać, co będzie dalej. Ty to wiesz. Dlatego czekam. Chcę tak jak Ty wiedzieć, a nie przypuszczać. Co nie oznacza, że nie będę o tym myśleć. Do następnego.♥

    OdpowiedzUsuń
  2. O jezusie
    Odebrało mi mowę, naprawdę...
    Prawie miałam łzy w oczach, bo nie wyobrażam sobie, że kiedyś naprawdę coś takiego zdarzy ;_;
    To będzie chyba pierwszy blog jaki czytam i czuję, że to będzie niesamowite ♥
    Do rozdziału, którego nie mogę się doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  3. WoW , no poprostu wow
    Brak mi słów ... Nie wiem co napisać ale wytrwale czekam na nexta
    Anonimek
    =D

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest pikne, tak ostatnio tak gadam, nie wiem nawet czemu :D
    A ktoś tu mówił, że po co przyspieszać to, co kiedyś się stanie, a teraz sama piszesz takie opowiadanie :D
    Ale spoko, to nic złego, to coś piknego :)
    Informuj mnie :)
    Bo nawet nie mogę domyślać się ciągu dalszego, bo do jest nie do przewidzenia :D
    Ale ogólnie podobuje mi się :3
    Blogger nie działa :(
    Domyśliłaś się autora koma, prawda?
    Ciocia Kunekunda :)
    Każdy kom podpisywałam u Ciebie, więc i teraz też :>
    Postaram się komentować tu na bieżąco :)
    Weny ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na następny. :c

    OdpowiedzUsuń
  6. Graw pamiętasz że masz tego bloga też czy już nie?!
    Anonimek
    =D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jezuu... popłkałam sie na tym :') jeszcze sie nie spotkałam z takim pomysłem na bloga :p czekam na 2 rozdział :)

    OdpowiedzUsuń